4.0
(7 ocen)
lek. Anna Nowak-Dement
onkolog kliniczny
Ten lekarz pracuje w:
ul. Szaserów 128, Warszawa
Pokaż oceny dot. pacjentów leczonych z powodu:
Oceny z komentarzami (5)
Pacjent
10 lat temu
Pani doktor jest doświadczona i kompetentna. Potrafi dokonywać rzeczy niemożliwych. Jako pacjent mam wrażenie, że działa w moim najlepszym interesie. Zdarza się jej, że jest zabiegana i nie może mi wtedy poświęcić tak dużo czasu, jak bym chciała. Ale trzeba zrozumieć, że oprócz pacjentów lekarze mają bardzo dużo pracy administracyjnej.
Czytaj dalej
Osoba towarzysząca
10 lat temu
Bycie pacjentem pani Doktor oznacza, że jest się przypadkiem indywidualnym. Który może liczyć na jej pełną uwagę i zaangażowanie. Szuka rozwiązań, tam gdzie inni zalecają standardową kurację. Troszczy się o pacjenta i jego badania. W tej materii dokonuje rzeczy niemożliwych. Dzięki niej moja żona przyjmuje leki, o których nie wiem czy NFZ słyszał nie mówiąc o refundacji. To ważne mieć takiego lekarza przy sobie w tej koszmarnej chorobie.
Czytaj dalej
Osoba towarzysząca
10 lat temu
Najlepszy lekarz jakiego można spotkać na swojej drodze w trakcie trudnej choroby,z dużą wiedzą, kompetentny, nie boi się podejmować leczenia trudnych przypadków i decyzji, serdeczny dobry człowiek, wspierający również rodzinę pacjenta
Czytaj dalej
Osoba towarzysząca
10 lat temu
Wybitna specjalistka, dla której dobro pacjenta jest najważniejsze. Nawiązuje b.dobry kontakt nie tylko z pacjentem, ale też rodziną chorego. Każdorazowo da się odczuć, że Pani Doktor dokładnie wie co robi. W tych niewątpliwie trudnych chwilach jest wyjątkowym wsparciem.
Co ważne bieżąco monitoruje stan pacjenta i regularnie zleca niezbędne badania.
Dziękuję Pani doktor i szczerze ją polecam.
Paweł Janas
Czytaj dalej
Osoba towarzysząca
11 lat temu
Lekarz bardzo specyficzny. Z jednej strony kompetentna, konkretna, bezpośrednia, ale i działająca szybko. Z drugiej strony strasznie niedokładna, zaczynająca i niekończąca, mówiąca a nie robiąca. W związku z jej specyficznym podejściem do pacjenta należy mieć specyficzne podejście do niej. Potrafi działać błyskawicznie - nowotwór zaczął się przerzucać - podniosła słuchawkę, wykonała telefon, po dwóch dniach wizyta i rozpoczęte dodatkowe leczenie w placówce współpracującej. Ale z drugiej strony potrafi przyjąć pacjenta bądź go wypisać z oddziału bez rozmowy z nim czy podstawowego badania. Generalnie jak się przypilnuje - zrobi wszystko.
Czytaj dalej
Wszystkie oceny (2)
Pacjent
9 lat temu
Osoba towarzysząca
11 lat temu
