1.6
(28 ocen)
dr n. med. Beata Winkler
Ten lekarz pracuje w:
ul. dr K. Jaczewskiego 7, Lublin
Pokaż oceny dot. pacjentów leczonych z powodu:
Oceny z komentarzami (18)
Pacjent
rok temu
Pani Doktor bardzo profesjonalna, rzeczowa i kompetentna. Bardzo dokładnie bada, podejmuje szybkie i skuteczne decyzje dla dobra pacjenta.
Pacjent czuje się naprawdę zaopiekowany.
Czytaj dalej
Osoba towarzysząca
2 lata temu
Jak można dopuścić osobę bez podejścia psychologicznego do kontaktu z osobami, u których stwierdzono chorobę nowotworową. W mojej ocenie zero wrażliwości, zero empatii, zero profesjonalizmu. Nie polecam nikomu, a do tej kobiety mam jedno przesłanie: "Jak zasiejesz tak zbierzesz" bo karma wraca!
Czytaj dalej
Osoba towarzysząca
2 lata temu
Zdecydowanie nie polecam. Nieuprzejma i opryskliwa osoba. Nic nie można się od niej dowiedzieć. W gabinecie panuje ogromne napięcie. Nie pomaga, nie traktuje pacjenta jak człowieka. Zaskakujące, że taka osoba w ogóle została lekarzem. Strata czasu i zdrowia.
Czytaj dalej
Pacjent
2 lata temu
Najgorszy lekarz jakiego spotkałam. Ta pani bo lekarzem jej nazwać nie można na wizycie zachowywała się chamsko wręcz bezczelnie w stosunku do mnie wytykając mi brak szczepień na c....19 oskarżając ze przez takich jak ja pandemia nigdy się nie skończy. Od lekarza onkologa oczekuje się wsparcia pomocy, niestety nie otrzymałam tego Od niej wręcz usłyszałam same obelgi do mojej osoby. Po wizycie zostałam bez pomocy Gdzie przysięga Hipokratesa się podziała? ! Nie polecam !!
Czytaj dalej
Osoba towarzysząca
2 lata temu
W mojej ocenie strasznie nieuprzejma kobieta. Kazała mamie przesunąć się z krzesłem w kąt gabinetu, bo mama jest niezaszczepiona. Kuzynce z tego samego powodu odmówiła pomocy i przepisała do innego lekarza bo jak to określiła ciemnoty nie leczy a jej pacjentami są sami zaszczepieni. Od lekarza wymagałabym choć trochę empatii a od onkologa szczególnie, jednak ta pani nie wie co jest empatia. Nie polecam!
Czytaj dalej
Osoba towarzysząca
2 lata temu
Pani Doktor bardzo nie miła, zero empatii i zero jakiegoś zrozumienia dla drugiego człowieka. Sprawiała wrażenie osoby wywyższającej się. Jako pacjenci i osoby bliskie czuliśmy się jak zło konieczne. Nie byłam pacjentka, tylko córką pacjenta, po jednej z wizyt wyszłam z gabinetu z płaczem, i to nie ze względu na stan zdrowia taty, tylko zachowania pani Doktor. Nie polecam wizyty tam. Wydaje mi się że przy chorobach onkologicznych zrozumienie, pomoc i wsparcie to podstawa, a tam tego wszystkiego brak.
Czytaj dalej
Osoba towarzysząca
2 lata temu
Pani doktor całkowicie pozbawiona współczucia. Pacjenta traktuje przedmiotowo. Na wstępie wizytę rozpoczyna od ostrej reprymendy z powodu próby zbliżenia się na odległość krótszą niż 3 metry uzasadniając to trwającą pandemią. Cała wizyta polegała na przeczytaniu wyniku tomografii. Skończyła się wyrzutem, że za dużo wymagamy jako pacjenci od lekarzy pytając, co mamy dalej robić. Pani doktor bardzo wyniosła i totalnie pozbawiona empatii.
Czytaj dalej
Pacjent
2 lata temu
Lekarz bez empatii. Traktuje ludzi z wyższością. Wyniki przekazuje językiem niezrozumiałym. Niechętnie tłumaczy. Powinna chyba podnosić na duchu, dodawać wiary w wyzdrowienie a chyba jest odwrotnie.
Czytaj dalej
Wszystkie oceny (10)
Osoba towarzysząca
11 miesięcy temu
Osoba towarzysząca
rok temu
Pacjent
rok temu