4.0
(7 ocen)
lek. Anna Nowak-Dement
onkolog kliniczny
Ten lekarz pracuje w:
ul. Szaserów 128, Warszawa
Pokaż oceny dot. pacjentów leczonych z powodu:
Oceny z komentarzami (5)
Pacjent
9 lat temu
Pani doktor jest doświadczona i kompetentna. Potrafi dokonywać rzeczy niemożliwych. Jako pacjent mam wrażenie, że działa w moim najlepszym interesie. Zdarza się jej, że jest zabiegana i nie może mi wtedy poświęcić tak dużo czasu, jak bym chciała. Ale trzeba zrozumieć, że oprócz pacjentów lekarze mają bardzo dużo pracy administracyjnej.
Czytaj dalej
Osoba towarzysząca
9 lat temu
Bycie pacjentem pani Doktor oznacza, że jest się przypadkiem indywidualnym. Który może liczyć na jej pełną uwagę i zaangażowanie. Szuka rozwiązań, tam gdzie inni zalecają standardową kurację. Troszczy się o pacjenta i jego badania. W tej materii dokonuje rzeczy niemożliwych. Dzięki niej moja żona przyjmuje leki, o których nie wiem czy NFZ słyszał nie mówiąc o refundacji. To ważne mieć takiego lekarza przy sobie w tej koszmarnej chorobie.
Czytaj dalej
Osoba towarzysząca
9 lat temu
Najlepszy lekarz jakiego można spotkać na swojej drodze w trakcie trudnej choroby,z dużą wiedzą, kompetentny, nie boi się podejmować leczenia trudnych przypadków i decyzji, serdeczny dobry człowiek, wspierający również rodzinę pacjenta
Czytaj dalej
Osoba towarzysząca
9 lat temu
Wybitna specjalistka, dla której dobro pacjenta jest najważniejsze. Nawiązuje b.dobry kontakt nie tylko z pacjentem, ale też rodziną chorego. Każdorazowo da się odczuć, że Pani Doktor dokładnie wie co robi. W tych niewątpliwie trudnych chwilach jest wyjątkowym wsparciem.
Co ważne bieżąco monitoruje stan pacjenta i regularnie zleca niezbędne badania.
Dziękuję Pani doktor i szczerze ją polecam.
Paweł Janas
Czytaj dalej
Osoba towarzysząca
10 lat temu
Lekarz bardzo specyficzny. Z jednej strony kompetentna, konkretna, bezpośrednia, ale i działająca szybko. Z drugiej strony strasznie niedokładna, zaczynająca i niekończąca, mówiąca a nie robiąca. W związku z jej specyficznym podejściem do pacjenta należy mieć specyficzne podejście do niej. Potrafi działać błyskawicznie - nowotwór zaczął się przerzucać - podniosła słuchawkę, wykonała telefon, po dwóch dniach wizyta i rozpoczęte dodatkowe leczenie w placówce współpracującej. Ale z drugiej strony potrafi przyjąć pacjenta bądź go wypisać z oddziału bez rozmowy z nim czy podstawowego badania. Generalnie jak się przypilnuje - zrobi wszystko.
Czytaj dalej
Wszystkie oceny (2)
Pacjent
8 lat temu
Osoba towarzysząca
10 lat temu