dr n. med. Wojciech Łobaziewicz

Bardzo dobry kontakt z pacjentem. Pełna informacja dla pacjenta o stanie zdrowia i rodzaju planowanego leczenia. Odpowiedź na każde pytanie związane z procesem leczenia. Łagodne, pozytywne oddziaływanie na psychikę pacjenta, budowanie zaufania. Skuteczność.

Wspaniały lekarz i człowiek. Bardzo dziękuję p. Doktorze za ogromne zaangażowanie w mój przypadek chorobowy przez ostatni rok leczenia w Instytucie. Pacjentka, Lidia T.

Pan doktor emanuje spokojem i fachowością. Trudno oceniać go po jednym, niby banalnym zabiegu, ale było bardzo dobrze.

Super podejście do pacjenta, ogromna wiedza, profesjonalizm, wrażliwość. Lekarz z powołania. Bardzo dziękuję Panie Doktorze!!! Urszula S.

Pełen profesjonalizm, wielki spokój, rzeczowe podejście, wiele empatii, wspaniały Specjalista. Dziękuję bardzo :)

Niezwykle sumienny i rzeczowy lekarz. Profesjonalne i kulturalne podejście do pacjenta. Niesamowita pamięć.

Trafiłam do pana doktora z polecenia, jako do najlepszego lekarza przyjmującego w CO Kraków na ul. Gancarskiej. Nie było mi dane poznać jego umiejętności technicznych, być może jako chirurg jest dobry. Niestety lekceważy podstawowe zasady bezpieczeństwa, szczepienie p/wzw jego zdaniem nie jest ważne gdy ma się raka. Nie odpowiada na zadawane pytania, dotyczące leczenia. Podchodzi do pacjenta przedmiotowo. Podstawą 5 min wizyty lekarskiej jest badanie palpacyjne.Nie zleca diagnostyki rozszerzonej: tj receptorów białka Her 2 itd, po stwierdzeniu komórek nowotworowych w pobranym materiale histopatologicznym.Badania te są podstawą do określenia jaką przyjąć strategię w leczeniu żeby było skuteczne. Lekceważy wszystkie informacje, podawane przez pacjenta. Szczerze odradzam, zwłaszcza ludziom wrażliwym.

Bardzo konkretny lekarz, który nie pozostawia pacjenta bez odpowiedzi,mówi jasno co należy robić by być zdrowym,jak działać,po operacji odwiedzający na oddziale! Więcej takich lekarzy,podchodzących w sposób ludzki do pacjentów,a jest to ogromne wsparcie przy nowotworze.Gorąco polecam!

Bardzo dziekuje Panu doktorowi za poczucie spokoju. Potrafi rozmawiać i interesować się Pacjentem. DZIĘKUJEMY

Nawet najlepiej wykształcony i przeszkolony lekarz ma obowiązek wysłuchać tego, co jego pacjent ma do powiedzenia i co go trapi. Nie może być tak, że medyk, nie przeprowadziwszy dokładnego wywiadu z pacjentem, zdiagnozuje, co dolega choremu. Niedopuszczalne są też sytuacje, w których lekarz ignoruje przekazane mu informacje, adaptując tylko te, które pasują mu do jego teorii na temat choroby. Traktuje pacjenta obojętnie lub obcesowo Lekarz to tylko człowiek, też ma prawo mieć kłopoty, czy choćby zły humor. To go jednak nie zwalnia z obowiązku, by na czas pracy zostawiał złe fluidy za drzwiami swojego gabinetu. Pacjent ma się czuć w jego obecności zrelaksowany, spokojny o to, że trafił do człowieka, który mu pomoże. Jeżeli doktor traktuje nas z góry i nie zadaje sobie trudu, aby wyjaśnić czy rozwiać nasze wątpliwości. Człowiek dowiaduje się z dnia na dzień, że ma nowotwór, życie przed nim, ma 2 małych dzieci a on bez badań żadnych planuje operacje, która jego zdaniem wygląda tak "położymy na plecach wytniemy węzły, PRZERZUCIMY na brzuch i wytniemy margines " Na pytanie czy konieczna jest operacja, czy nie ma innego sposobu leczenia sprawdzenia czy faktycznie te węzły już zostały zaatakowane przez nowotwór odpowiedz brzmi "pani chce to pani usunie, pani nie chce pani nie usunie" Dzień później konsultowałam się z 3 onkologami i nawet jeden nie potwierdził jego diagnozy, wręcz byli poirytowani. Nie życzę NIKOMU żeby znalazł się w takiej sytuacji ze w jednej chwili zawaliło się mu cale życie i w dodatku trafił na tego lekarza, który samym zachowaniem zdołował i pogłębił strach pacjenta. Nie umiem opisać słowami jak bardzo jestem niezadowolona z wizyty u tego lekarza.