SPZOZ Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 3 w Rybniku

Moja współpraca z tym szpitalem nastąpiła w trakcie mojego leczenia w onkologii Gliwickiej. Ze względu na poważny rozrost guzów, operacja nie wchodziła w grę. Gliwice zdecydowały o chemii.. ale terapii musiałem już szukać sam… I tak szpital w Rybniku bardzo szybko zareagował na moją sytuację. W Rybniku przechodziłem chemioterapię, która miła umożliwić operację – i tak się udało, nastąpiło zmniejszenie guzów. Operacja miała już w Gliwicach. Jeżeli chodzi o w/w szpital, przedstawię moje uwagi w punktach: [1] Lekarzy oceniam na 10/10 z ordynatorem na czele. Byłem dobrze traktowany. Mogłem pytać o wszystko. Czułem, że ktoś się mną opiekuje. Widziałem, że lekarze z tej jednostki przejmowali się moim przypadkiem, pytali o wszystko i dzwonili w mojej sprawie do Gliwic, gdy czegoś nie umiałem wyjaśnić. [2] Personel: 9/10, ale to już tak w każdym szpitalu jest. [3] Psycholog – najlepsza jaką spotkałem! [4] Jedzenie 5/10, mogło by być lepiej! [5] Czystość – 10/10 [6] Bardzo dobrze zrobiony „pokój socjalny” – książki, radio, gry… w innych szpitalach to tylko TV – tu ponownie ukłony dla Pani psycholog. Mi ten szpital uratował życie, umożliwiając podjęcie w krótkim czasie serii chemioterapii. Uważam, iż warto tam szukać pomocy.

Oddział jest mały wielkościowo, ale standardy leczenia nie odbiegają tutaj od norm.